Na Klimczok! Czyli dzień w Beskidzie Śląskim

autor Tygrysy Podróży

Jedziecie w Beskid Śląski i zastanawiacie się gdzie się wybrać na jednodniową wycieczkę w góry? Z całym przekonaniem polecamy wybrać się na Klimczok. To na pewno szczyt zapewniający bardzo przyjemny spacer w górach, ale też widoki po drodze.

Szczyrk to nie tylko Skrzyczne

Nie da się ukryć, że Skrzyczne widać z daleka i Skrzyczne piękne jest. Ten najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego, mierzący 1257 m n.p.m. należy do Korony Gór Polski i jest popularnym celem wycieczek pieszych na szczyt, ale też w zimie popularnym celem narciarzy. Jedyny minus Skrzycznego? Podobnie jak każdej góry, na którą wchodzimy – że po zdobyciu jej celu na horyzoncie już samego Skrzycznego nie zobaczymy. Za to widok na Skrzyczne nam zapewni trekking na Klimczok 🙂

Klimczok, czyli radość na 1 117 m. n.p.m.

Szlaków na Klimczok jest kilka, ze Szczyrku najprościej wybrać szlak niebieski. Jeśli stacjonujemy w centrum miasteczka, możemy wybrać się od razu na szlak bez zbędnego odpalania samochodu. Droga na szczyt, w zależności od tempa i kondycji, powinna zająć 2-2,5 godziny. Jeśli przyjeżdżamy spoza Szczyrku możemy próbować znaleźć miejsce parkingowe w centrum. Możemy również skrócić sobie drogę na szczyt i zaparkować powyżej centrum.

Wchodzimy na szlak niebieski przy Sanktuarium w Szczyrku

Gdzie zaparkować?

My bardzo często, kiedy oglądamy mapę turystyczną, szukając miejsca do zaparkowania, z którego chcemy wystartować na szlak szukamy… kościołów. Daleko nam od fanów ich zwiedzania (no chyba, że we Włoszech, kiedy wchodzimy do każdego z nich!), ale podczas wypadów w góry po prostu często przy nich… można znaleźć parking. Tutaj spróbowaliśmy podobnej metody i podjechaliśmy pod Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polski na Górce. Parking był, ale uszanowaliśmy informację, że jest przeznaczony tylko dla pielgrzymów.

Trochę niżej znajduje się Centrum Kongresów i Rekreacji Orle Gniazdo – hotel, przy którym znajduje się parking. Doba parkingu kosztuje 10 zł i jest płatna w recepcji obiektu.

Na szlak!

Ruszamy na niebieski szlak. Przy Sanktuarium znajdziemy oznaczenia szlaku. Szlak wiedzie w pierwszym odcinku po drodze asfaltowej, następnie po betonowej. Dopiero po około pół godziny wejdziemy na drogę leśną.

Zimowo. Pamiętajcie, by poczytać o warunkach w górach zanim wejdziecie na szlak.

Dochodzimy do miejsca o wdzięcznej nazwie Siodło pod Klimczokiem. Idąc dalej szlakiem niebieskim, musimy skręcić w prawo i po kilku minutach dotrzemy do Schroniska pod Klimczokiem. By jednak wejść na wierzchołek Klimczoka, należy skręcić w lewo i wejść na czarny szlak. Trasa zajmie około 10 minut, ale przynajmniej w zimie dała nam trochę w kość, bo było dosyć stromo i ślisko. W zimie należy trzymać się przy wchodzeniu prawej strony przy lesie, ponieważ funkcjonuje tu wyciąg narciarski.

Na szczycie Klimczoka

Na tym odcinku znajdziemy też najpiękniejsze widoki na okoliczne góry. Warto więc przystawać co kilka kroków, by nacieszyć się widokiem i dla amatorów fotografii, porobić zdjęcia. Na szczycie znajdziecie oznaczanie szlaku, wraz z kierunkowskazami szlaków oraz drugie, z flagą Polski 🙂

Wracamy do Szczyrku tą samą trasą. Poniżej zamieszczamy także mapkę poglądową z trasą:

You may also like

Zostaw komentarz