Australia to wyjątkowe państwo-kontynent. Kraj wiecznego słońca, uśmiechniętych ludzi, urozmaiconej flory i fauny. Chociaż jeśli chodzi o faunę, to Australia ma przez niektóre gatunki gadów i pająków dość złą sławę… :-)
Australia jest państwem bardzo młodym. Jego zainicjowanie łączy się z przybyciem angielskiego żeglarza i podróżnika Jamesa Cooka w 1768 roku. Co prawda wcześniej nowy kontynent odkryli Portugalczycy, a później Holendrzy, ale to dopiero Anglicy zdecydowali założyć pierwszą kolonię (na zachodnim wybrzeżu – dzisiejsze Sydney).
Mimo, że to państwo rozwinięte i takie „zachodnie”, to Australia jest dla nas, Europejczyków, często bardziej egzotyczna niż np. kraje Azji południowo-wschodniej.
W związku z tym, że państwo nie liczy sobie nawet 300 lat istnienia, nie znajdziemy tutaj zamków, pałaców, czy innych starożytnych budowli. Nie zmienia to faktu, że walory turystyczne są oczywiste. Przepiękna, unikatowa i zachwycająca przyroda rekompensuje wszystko. Dla osób interesujących się dziełami ludzkiej ręki znajdą się perełki w postaci przepięknych kolonialnych budynków.
Australia jest ogromna i sami „Aussies” przyznają czasem, że swojego kraju nie znają za dobrze, gdyż jest tak wielki. My na razie widzieliśmy tylko wycinek kraju kangurów, ale jesteśmy pewni, że na pewno tam kiedyś wrócimy (i to nie raz!).