Mało znane, niedoceniane. Cudowne. Pełne lasów, przestrzeni. Niepełne za to ludzi. Dla nas jedno z najpiękniejszych miejsc na Dolnym Śląsku. Położone na ziemi kłodzkiej Góry Bystrzyckie przyciągają przede wszystkim osoby chcące zboczyć trochę z głównych szlaków i odpocząć. Niezależnie na jak długo planujecie tu przyjechać, podpowiadamy kilka atrakcji, które warto według nas odwiedzić.
Zdobądź Jagodną (977 m. n.p.m.)
Jagodna, jako (prawie) najwyższy szczyt Gór Bystrzyckich (bo najwyższa jest, 8 metrów wyższa od Jagodnej, Sasanka), jest najpopularniejszym szczytem w tej okolicy. A na pewno dodatkowo zyskała gros zdobywców, odkąd coraz popularniejsze stało się kolekcjonowanie szczytów do książeczki zdobywców Korony Gór Polski. Bo to ten szczyt figuruje jako do zdobycia i „zaliczenia” pasma Gór Bystrzyckich.
Wędrówkę zaczynamy przy schronisku Jagodna i wchodzimy na niebieski szlak. Szlaku niebieskiego trzymamy się do samego szczytu. Trasa jest bardzo mało wymagająca, przewyższenie do pokonania to tylko około 200 m. Dojście na szczyt Jagodnej zajmuje około 1,5 godziny. Szlak jest szeroki, nadaje się spokojnie na wędrówki z małymi dziećmi. Na upartego nawet z wózkiem, ale takim z dużymi kołami i amortyzatorami. Powrót tą samą drogą.
Jeszcze do niedawna oprócz gdzieniegdzie prześwitujących widoków na okolicę, dojście do szczytu Jagodnej było prawie niezauważone. Przyczepiona tabliczka do resztek drewnianej wieży z początku XX wieku. Natomiast od 2019 roku dojście do szczytu Jagodnej wynagradza nam dodatkowa atrakcja – nowa wieża widokowa, z której zobaczymy bliższą i dalszą okolicę. Poniżej mapa poglądowa wejścia na szczyt.
Odwiedź Schronisko Jagodna
Jak już wspomnieliśmy ze schroniska zaczyna się szlak na najbardziej znany szczyt Gór Bystrzyckich, czyli właśnie Jagodną. Jeśli nie wstąpiliście tutaj przed pójściem na szlak na Jagodną, warto wpaść do schroniska po wycieczce w góry.
Schronisko Jagodna to bowiem, oprócz możliwości noclegów, jedno z najsmaczniejszych miejsc w okolicy. Porcje nie dość, że smaczne, to ogromne. Wstąpcie tutaj, bo to też fajny mają klimat. Można usiąść w środku, są też ławeczki na zewnątrz.
Przejedź się Autostradą Sudecką
Droga 389 łączy okolice Dusznik- i Kudowy-Zdrój z Międzylesiem i biegnie przez Góry Orlickie i Bystrzyckie. Ponieważ zbudowana została w I poł XX wieku, to czasy świetności ma za sobą (spodziewajcie się gdzieniegdzie slalomów między dziurami i dość wolną jazdą). Nadal jednak pozostaje jedną z najwyżej położonych dróg asfaltowych w Polsce.
Jeśli chodzi o jej odcinek w Górach Bystrzyckich, to droga biegnie wzdłuż granicy, następnie przez Przełęcz Spaloną, Jagodną i dociera do Przełęczy nad Porębą. To miejsce, ta Przełęcz nad Porębą, to osobiście jedno z naszych ulubionych skrzyżowań w Polskich Sudetach. Krzyżówka totalnie pośrodku niczego, z pięknymi widokami, a jeśli będziecie tutaj na wiosnę – z piękną zielenią i polami pełnymi polnych kwiatów. Za rogiem mamy już stronę czeską. I jeśli macie trochę czasu polecamy też na Przełęczy Poręba, skręcić w prawo (jadąc od Jagodnej) i pojechać drogą wzdłuż granicy i rzeki Dzika Orlica. Jako fani terenów przygranicznych, polecamy takie miejsca. Na trasie czeka Was również niewielki zbiornik wodny Rudawa, fajne miejsce na chwilę relaksu z kocykiem (a w zimie, podobno, to fajne miejsce na morsowanie!).
Sama autostrada (droga 389) biegnie od Przełęczy nad Porębą dalej przez Gniewoszów i miejscowość Różanka w stronę Międzylesia. Warto tu pobłądzić autem! Jeśli macie dobry rower, (ale też dobrą kondycję!) to fajne miejsce na dwa koła (ale naprawdę zróbcie rachunek sumienia, czy macie dobrą formę, bo przewyższenia są tu spore!).
Zbiornik Rudawa, przy granicy polsko-czeskiej
Zahacz o Bystrzycę Kłodzką
Skądś nazwę te Góry przecież mają. Mają od nazwy miejscowości i rzeki Bystrzyca. Jadąc w góry lub z nich wracając wstąpcie do centrum miasteczka. Pomimo, że Bystrzyca to nieduża miejscowość (około 10 tys. mieszkańców), to ma sporo zabytków w swoich granicach.
Na rynku zobaczycie kamienice z XVI i XVII wieku, kolumnę trójcy Świętej z 1736 roku czy na samym środku ratusz – wprawdzie XIX wieczny, ale z wieżą z XVI wieku. W mieście zachowały się także fragmenty murów obronnych z czasów Średniowiecza, posąg św. Jana Nepomucena z początku XVIII wieku (jednego z „ najpopularniejszych” świętych tego regionu) i kilka kościołów i kaplic.
Zobacz Pałac w Gorzanowie
Zamków i pałaców na Dolnym Śląsku mamy dostatek. Nie brakuje ich również na Ziemi Kłodzkiej. My polecamy jedno miejsce, naszym zdaniem bardzo ciekawe. Pałac w Gorzanowie ma kilkusetletnią historię, główny gmach zbudowano w połowie XVI wieku, a przez kolejne wieki zmieniało się tu sporo. Od 2012 funkcjonuje Fundacja Pałac Gorzanów mająca na celu odbudowę tego miejsca. Sporo zostało już zrobione i część wnętrz wygląda naprawdę imponująco. Ze względu jednak na ogrom tego miejsca, dużo jeszcze pracy przed właścicielami, za które trzymamy kciuki!
Obecnie pałac można zwiedzać z przewodnikiem (czasem odbywa się także nocne zwiedzanie). Na terenie obiektu odbywają się różne imprezy plenerowe, koncerty, targi staroci itd. Żeby wiedzieć, co się dzieje w tym miejscu na bieżąca, zaglądajcie na stronę FB Pałacu.
Owca z widokiem
Uwaga, na koniec będzie polecenie niesponsorowane! Jeśli planujecie przyjechać tu na dłużej, niż na kilka godzin, najprawdopodobniej będzie nam najwygodniej nocować w którymś z „dolnośląskich zdrojów” (np. Duszniki- czy Kudowa Zdrój). Jeśli planujecie jednak być jak najbliżej natury, to na Przełęczy Spalona od 2020 roku istnieje nowy pensjonat: Owca z widokiem. Miejsce trochę artystyczne, trochę alternatywne. Na pewno dla fanów streetartu. W każdym z pokojów na ścianie znajdziemy przygody tytułowej owcy, a z daleka pensjonat dostrzeżecie dzięki wielkiej owcy na jednej ze ścian. Dobre tu śniadania dają, a bezalkoholowe z widokiem na okolicę też niczego sobie!
***
Jeśli macie więcej czasu na zwiedzanie ziemi kłodzkiej, polecamy wybrać się też do samego Kłodzka, by zobaczyć Twierdzę Kłodzką i inne jego atrakcje. A jeśli chcecie więcej pochodzić po górach (lub kolekcjonujecie szczyty do książeczki Korony Gór Polski), wybierzcie się w na Śnieżnik, Rudawiec i Kowadło.