Wyjeżdżacie na Sycylię z niemowlakiem? Podpowiadamy kilka rzeczy, które nam się rzuciły w oczy podczas naszej podróży z 9-miesięczną córką. Post jest komplementarnym do postu Palermo-informacje praktyczne i jest przeznaczony typowo dla osób z dziećmi. Nie jest kompletnym przewodnikiem jak podróżować z dzieckiem po Sycylii, a raczej zbiorem informacji, które uważamy, że mogą się przydać i takie, które akurat dla nas miały znaczenie 🙂 Mamy nadzieję, że wpis się przyda!
Lotnisko
Lotnisko powiedziałabym , że jest średniej wielkości. Nie trzeba pokonywać kilometrów, ale po przylocie kilka kroków przejść trzeba 🙂
Na piętrze ze stanowiskami do odprawy znajduje się kącik dla mamy z dzieckiem (ale znajduje się tam tylko krzesło do karmienia, przewijaka brak). W ogólnodostępnych toaletach nie byliśmy, bo jest ich mało i do tego były ogromne kolejki, ale skorzystaliśmy z łazienek dostępnych w restauracji na 2-gim piętrze i tam też brak przewijaka. Na szczęście toaleta dla niepełnosprawnych była dość spora, więc dziecko ostatecznie przewinęliśmy, jak wszędzie „na mieście” w Palermo, w wózku.
W drodze powrotnej czekałą na nas miła niespodzianka. Jako rodzina z małym dzieckiem mogliśmy skorzystać z osobnej kolejki do security (i ta możliwość jest też oznaczona na tablicy przed kolejką). Takiej VIP 🙂
Dojazd do miasta z lotniska
Z dzieckiem spokojnie można dojechać do miasta pociągiem. Stacja znajduje się w budynku lotniska na najniższym piętrze. O dziwo nawet peron jest na równi pociągu, więc nie trzeba walczyć ze stopniami. Jazda do miasta zajmuje około godziny. Dzieci do lat 4 nie potrzebują biletu.
Jeśli dolatujecie do Palermo/wylatujecie z Palermo w nocy (po północy), jedyną opcją transferu będzie taksówka lub prywatny transfer. My korzystaliśmy z Suntranfers i jesteśmy zadowoleni. Zwłaszcza dlatego, że była możliwość zamówienia fotelika dziecięcego (i jak się okazało nawet był w całkiem dobrej jakości). Foteliki są dostępne jednak tylko dla niemowląt ważących powyżej 9 kg.
Nocleg
Nam było bardzo ciężko w Palermo znaleźć nocleg (mieszkanie) z dostępnym łóżeczkiem dziecięcym. Możliwe, że dlatego, że szukaliśmy noclegów zaledwie kilka dni przed, ale myślę, że ogólnie trochę naszukać tak czy inaczej się trzeba.
Ogólnie odkąd podróżujemy z dzieckiem przeszukując oferty na booking.com stosujemy filtry: ocena powyżej 8, odległość do centrum max. 1 km (lub więcej, jeśli nie ma to dla nas akurat dużego znaczenia), dostępny aneks kuchenny, ewentualnie parking (jeśli planujemy poruszać się na miejscu samochodem). Następnie już w tych miejscach, które nam przypadły wstępnie do gustu patrzymy czy jest dostępne łóżeczko (niestety nie znaleźliśmy filtru, który by pomógł poszukać na skróty…)
W Palermo po dość długich poszukiwaniach ostatecznie trafiliśmy na miejsce, gdzie było dostępne i łóżeczko dziecięce i kuchnia i fotelik i ogólnie w samym mieszkaniu było dużo przestrzeni. To Apartamenty Papyri. Nocleg możemy polecić też ze względu na to, że przynajmniej apartament na ostatnich piętrach ma świetny taras na dachu, z którego roztacza się widok na najważniejsze zabytki miasta. Minusem jest konieczność wspinania się na 3-cie piętro, ale to cena za spędzenie super wieczoru (jak już dziecko pójdzie spać) 🙂
Ogólnie polecamy nocowanie w okolicach centrum Palermo. Spójrzcie zatem na opinie, by nie Wasze lokum nie było zlokalizowane przy głównej ulicy, a w jakimś w miarę zacisznym zakątku, ale w centrum miasta. Serio, będzie Wam najwygodniej mieć gdzie wrócić, jak spacer i zwiedzanie Was czy Wasze dziecko znuży. O zaplecze bowiem „do wybiegania” w Palermo dość trudno…
Na mieście
W Palermo bez problemu można poruszać się piechotą. Chodniki są różnej jakości, a krawężniki potrafią być wysokie, ale wózkiem jeździć się da. Z jednej strony przydałby się wózek z dużymi kołami i dobrą amortyzacją, ale też polecamy taki, który nie jest zbyt szeroki, by mieścić się np. pomiędzy samochodami zaparkowanymi często niemal zderzak w zderzak.
My sami korzystaliśmy z wózka X-lander X-fly. Kupiliśmy go niedługo przed podróżą z myślą, że ma zajmować mało miejsca w bagażniku, ale też być ułatwieniem podczas podróży samolotem. I faktycznie zdaje egzamin.. Mimo, że to wózek o małych kołach, daliśmy radę bez problemu pokonywać z nim wiele kilometrów po Palermo.
Wózek najlepiej, by rozkładał się na płasko. Nie tylko chodzi o drzemki, ale też o to, że… przewijaki to dobro rzadkie w Palermo, więc w razie sytuacji wiadomo jakich, warto mieć możliwość przewinięcia dziecka w wózku.
Dobrze także, by dziecko lubiło siedzieć w wózku, bo wtedy nie będziecie za bardzo musieli się przejmować czy w danej restauracji jest krzesełko do karmienia czy nie 😉 My przyznajemy, że nie spędzaliśmy zbyt dużo czasu w restauracjach, bo trzeba się liczyć z długim czasem oczekiwania niemal wszędzie. Spędzanie długich godzin we włoskich knajpach jest super, ale niekoniecznie z małym podróżnikiem w ekipie.
Polecamy też mieć ze sobą nosidło lub chustę. To przede wszystkim dla osób, które lubią zwiedzać zabytki. My skorzystaliśmy z nosidła chętnie zwiedzając kilka pięter Palazzo Reale czy wdrapując się po wąskich schodach na dach katedry w Palermo.
Po Palermo można też podróżować autobusem. To opcja, która wystawia cierpliwość na próbę (bo i czas oczekiwania na autobus może być długi i stanie w korkach). Natomiast wózkiem spokojnie do autobusu się zmieścimy i najprawdopodobniej nikt na nas złowieszczo nie łypnie okiem, że zabieramy miejsce, a raczej poczęstuje nas uśmiechem i miłym zagadaniem bobo 🙂
Parki
Palermo nie można nazwać miastem parków 🙂 Jeśli więc macie ze sobą dzieci, które chcecie „wybiegać”, to jeszcze pół biedy, ale kiedy chcecie się rozłożyć z dzieckiem na kocu, to my takich miejsc w okolicy centrum nie znaleźliśmy… Przykładowo znajdujący się blisko katedry w Palermo park Villa Bonanno to piękna zielona oaza w mieście, ale złożona z palm. Cień tu znajdziecie, ale trawy już nie.
Parkiem, który bardzo polecamy to Parco d’Orleans. To fajny ogród z zagrodami danieli oraz dużą ilością ptaków. Takie mini zoo. Wstęp jest darmowy, my sami byliśmy tu kilka razy. Jest sporo ławeczek (także w cieniu), spora toaleta (ale bez przewijaka). Przed wizytą tutaj spójrzcie w Google na godziny otwarcia bowiem park jest zamykamy na kilka godzin w okolicy pory obiadowej.
Nieco dalej od centrum znajduje się też dość fajny park – Villa Giulia (tutaj jednak też nie liczcie na piknik na kocu) 🙂 Graniczy z ogrodem botanicznym, więc można zrobić sobie też dłuższą wycieczkę i zahaczyć też o niego.
Ogólnie…
Mimo trudności i wielu rzeczy średnio children-friendly, to jeśli chodzi o Palermo, to uważamy, że… dzieci tu uwielbiają. Nas zaczepiało mnóstwo osób pytając o imię dziecka, gratulując, uśmiechając się czy… częstując czymś 🙂 Sara więc nieraz dostawała fanty po prostu za to, że była! Do tego możecie liczyć na przepuszczenie Was w kolejce w sklepie (nawet bez Waszego pytania!) czy zaproponowanie, ot tak, jakichś ułatwień. To naprawdę było mega miłe i było dużym ułatwieniem. Nie ukrywamy, że mimo braku przewijaków i możliwości rozłożenia koca w parku, nadal uważamy, że Palermo jest super miejscem na podróż z dzieckiem. Nie bójcie się i jeździe!
2 komentarze
Dzień dobry, chciałabym dopytać w jakim miesiącu byli Państwo na Sycylii z niemowlakiem? Zastanawiamy się, czy wylot w lipcu to dobry pomysł że względu na temperatury.
Byliśmy na przełomie września i października i pogoda była idealna – około 25 stopni, z dwa razy padało po godzinie i tyle. Lipiec może być gorący… Kilkanaście lat temu spędziłam cały sierpień w Mesynie i wspominam to bardzo gorąco… Jeśli możecie Państwo sobie pozwolić na inny termin wyjazdu – lepiej ominąć lipiec i sierpień.