Boks na Kubie

autor Tygrysy Podróży
boks

Mówi się, że dla Kubańczyków boks jest jak religia. Kochają go i żyją nim podobnie jak Tajowie żyją (chociaż może w trochę bardziej komercyjny sposób) boksem tajskim (Muay Thai).

Historia pokazuje, że boks w przeszłości był popularną dyscypliną sportu wśród niższych warstw społecznych. Z czego to wynika skoro na widowniach aren często można zobaczyć gwiazdy muzyki, kina, biznesmenów, a nawet polityków? Otóż twierdzenie to odnosi się do wielu samych sportowców trudniących się tym rzemiosłem. Widać to głównie analizując rozwój tego sportu w Stanach Zjednoczonych, gdzie mistrzami zostawali biedni Irlandczycy, Włosi, Żydzi, Polacy, a później Afroamerykanie.

boks
Zmagania bokserów obserwują sami Kubańczycy oraz turyści.

Dlaczego tak jest? Boks to walka, a ludzie wywodzący się z biedniejszych rodzin od dziecka niestety dosłownie walczą w swojej codzienności. Kuba nie jest jedynym krajem w swoim regionie „produkującym” mistrzów. Oprócz niej jest to także Dominikana, Portoryko, Jamajka, Panama i Meksyk.

Boks kubański jako relikt przeszłości.

Różnica w boksie kubańskim, a boksie w innych krajach jest zasadnicza. Funkcjonuje tam jedynie boks olimpijski – tzw. „amatorski”. Spowodowane jest to głównie przez izolację wyspy. Dlatego świetnie wyszkoleni bokserzy na Kubie zdobywający cenne medale olimpijskie mogą liczyć w swojej ojczyźnie jedynie na chwałę i przeciętny status materialny, podczas gdy zawodowi bokserzy chociażby w USA są celebrytami oraz milionerami.
Pojawienie się boksu w formie olimpijskim (3 rundy po 3 minuty) na wyspie ma ścisły związek z komunizmem i wpływami ZSRR. Podczas zimnej wojny przeciwne strony żelaznej kurtyny rywalizowały pomiędzy sobą nie tylko ideologicznie i militarnie, ale na każdym polu. Odbywające się co 4 lata olimpiady były doskonałą okazją, aby udowodnić wyższość treningu sowieckiego nad metodami treningowymi „zepsutego zachodu”.

Boks jak taniec.

Boks Kubańczyków oparty jest przede wszystkim na balansie ciała. Sami przyznają, że są w tym aspekcie tak dobrzy, ponieważ inspirują się tańcem, z którego Kuba słynie (Mambo, Cha Cha, Salsa, etc.)
Na Kubie boks obok samochodów, lodówek, architektury i oczywiście systemu politycznego jest też jednym z reliktów ZSRR. Na całej wyspie znajduje się kilka legendarnych klubów bokserskich (najczęściej w większych miastach). Jednym z najsłynniejszych z pewnością jest Gimnasio de Boxeo Rafael Trejo (pisownia oryginalna).

boks
Boks na Kubie – jedna z sal treningowych w Hawanie.

Jednym z naszych celów, będąc na Kubie, było odwiedzenie tego legendarnego miejsca. I udało się podczas ostatniego dnia pobytu w Hawanie. Mieliśmy niesamowite szczęście, ponieważ akurat rozgrywał się międzynarodowy sparing. Aby spróbować swoich sił z kubańską szkołą boksu na sparing przylecieli reprezentanci między innymi Węgier i Uzbekistanu. Cała widownia była zapełniona głównie Kubańczykami, chociaż nie brakowało zainteresowanych turystów.


Jeśli wybierasz się na Kubę, to polecamy koniecznie odwiedzić, którąś ze szkół bokserskich lub nawet postarać się uczestniczyć w jakimś meczu. Warto doświadczyć takiego wydarzenia, ponieważ ten sport jest dla Kubańczyków tak samo ważny jak słynny rum, cygara i muzyka 🙂

***

Jeśli interesuje Cię poznanie zasad boksu amatorskiego/olimpijskiego to odwiedź stronę Międzynarodowej Organizacji Bokserskiej – AIBA.

You may also like

Zostaw komentarz